II rok się rozpoczął. Z 910 osób, które zaczęły rok temu (były 3 grupy) pozostało tylko ok. 400 osób

Z mojej grupy są same niedobitki

Walnęli nas w jedną wielką grupę

Podejrzewam, że do grudnia grupa ta się wyraźnie uszczupli. Po pierwsze wiele osób ma po dwa warunki, a po drugie na wykłady będzie chodzić jak zwykle tylko połowa

Ale zacytuję tu kolegę:
"
- my, studenci, przyszliśmy reklamować uniwerek...
- a powiecie, że oblewamy 3/4 studentów na każdym roku?
- a oblewacie?
- oblewamy!
- oblewają!
- a że zmieścimy 400 ludzi w sali dla 360ciu?
- a zmieścicie?
- zmieścimy!
- zmieszczą!
- i nie damy wszystkim miejsc siedzących!
- nie dadzą! UMK, jak mówią, tak robią!"
Jestem bardzo zadowolona, że zaczęłam zaoczną Administrację rok temu

W tym roku ktoś powiedział, że dotychczasowy program tych studiów jest zbyt prawniczy i prosty, więc trzeba go uspołecznić

No i moja koleżanka ma przerąbane. O połowę więcej przedmiotów (porozbijali na mniejsze 'kawałki' te, które ja miałam i wcisneli jakieś inne dziwne), o połowę wiecej godzin

Jak gdzieś jest dziura to wpychają filozofię .... ja mam luz, a ona jest załamana

;