Wyspana to ja dzisiaj nie jestem

Budziłam się co godzię, bo moje 'cudne' sny mnie dręczyły

Do tego od 8.00 rano jakiś facet maltretował przez 40 minut bliżej niezindentyfikowaną maszynę, która brzmiała jak zaksztuszona kosiarka
![hmmm [smilie=hmmm.gif]](./images/smilies/hmmm.gif)
Po 9.00 sąsiedzi z góry zaczęli chyba skakać waląc piętami o podłogę i wydając dziwne dźwięki

A na koniec jakiś pies wpadł w histerię doprowadzając tym do szału wszystkie osiedlowe czworonogi

Żyć nie umierać ......