Jaaaa
Przyzwyczaiłam się do mojego wyrka w Gdańsku,

spanie w domu mi nie odpowiada
Dzisiaj spiąc w wyrku w Kołobrzegu myślałam że jestem w Gdańsku i całym swoim ciężarem przewróciłam się na prawy bok. Normalnie miałabym wolną przestrzeń na wyrku a tutaj spotkałam się z oporem. Całą siłą uderzyłam nosem w ściane
Ja chcę do Gdańska
