przez qrczak » wtorek, 4 wrz 2007, 15:11
Od jakiegoś czasu dwie refleksje mi się nasuwają.
1. Po mieście można jeździć 50 km/h, nie trzeba jechać 30 km/h, jak ktoś się boi dobić do 50 to niech rowerem jeździ, albo na piechotę chodzi.
2. Nie jeździmy z zastraszającą prędkością 30 km/h po lewym pasie na dwu pasmowej jezdni. Tego kto jedzie szybciej z tyłu z miejsca szlag trafia.
P.S. No chyba że ja jakiś niecierpliwy jestem.