ostatnio trochę się tego nazbierało
Maria Antonina - podobał mi sie, ale jednak pozostaje pewien niedosyt... echo rewolucji jest bardzo, bardzo nikłe... wydaje mi sie, że gdyby rozwinięto ten watek, film mógłby sporo zyskać na tym...
scenariusz skupiony jest raczej na problemach alkowy młodej pary - Marii Antoniny i Ludwika XVI, ale za to ich perypetie związane ze skonsumowaniem małżeństwa ukazane są w bardzo zabawny sposób
poza tym ciekawie oddane życie dworu - piękne stroje, romanse, bujne życie towarzyskie, uczty i tym podobne
Córka prezydenta - niby typowa komedia romantyczna, ale bardzo dobrze się bawiłam oglądając historię lekko szurniętej Anny, która chce wreszcie wyzwolić się z ograniczającego ją otoczenia Białego Domu i zaznać prawdziwego życia... dlatego ucieka z domu (choć z tą ucieczką to nieco skomplikowana historia

) i wybiera się w podróż po Europie z dopiero co poznanym nieznajomym chłopakiem (w tej roli nieźle wypadł Matthew Goode

)
Zakończenie - jak to w tego typu filmach - przewidywalne, ale ta komedia wyjątkowo mnie urzekła
podobnie jak
Coyote Ugly - od dawna chciałam go obejrzeć, a tu sie okazuje, że ja już go miałam od ładnych paru miesięcy i dopiero wczoraj to odkryłam zupełnie przypadkowo
Baaaardzo mi sie podobał

faceci pewnie też nieźle sie bawią przy tym filmie

do tego świetna muza, no i Piper Perabo w roli głównej

pewnie jeszcze nie raz do niego powrócę
