Marku prawdziwa cnota krytyki się nie boi...... napisałam że podział przeze mnie dokonany nie był dychotomiczny a jedynie powierzchowny, wiem że nie powinnam, ale już tak mam pierwsza jest zawsze ocena prezencji danych osób, towarzystwa - nigdy nie zaglądam ludziom do portfela i nie sprawdzam w ewidencji czy w KRS'ie czy są przedsiębiorcami czy nie, za przeproszeniem gó**o mnie to obchodzi - ważna jest osobowośc a ona zawsze zostaje uzewnętrzniona w ok 70 %
co do parkietu to na to narzekać nie moge....... moje szpilki w całości dotarły do domku i żadnego orła nie wywinęłam....... tylko jak siedziałam to mnie nóżki bolały więc trzeba było szaleć na "danceflorze" 