przez McCool » środa, 25 kwi 2007, 12:43
Się zgadzam, co do miejsca, w którym się ten staż wykonuje. Tylko to się nazywa ekspansywność, a mi chodzi o godziwy zarobek. Co tu porównywać staż w kancelarii prawniczej (gdzie bądź co bądź jest to dość elitarny zawód), która daje furtkę do dalszego rozwoju, do stażu w WKU, który w moim mniemaniu jest mało rozwojowym etatem i równie dobrze można popracować przy sprzedaży owoców w warzywniaku, ale zarobić więcej.
Co do "obrażania" jak to Mafi powiedziałaś, to mam na myśli po prostu to, że jeśli sami nie będziemy znali swojej wartości, to nikt nas nie doceni i w tej Polsce nigdy nie będziemy godziwie zarabiali. Wielu pracodawców stać, żeby zapłacić więcej, ale dopóki sytuacja ich do tego nie zmusi, to nigdy tego nie zrobią. Spójrz na naszych zachodnich sąsiadów - też mają pełno wolnych etatów, ale nikt tam nie chce pracować, bo wypłata nie spełnia ich oczekiwań.
Ostatnio edytowano środa, 25 kwi 2007, 12:46 przez
McCool, łącznie edytowano 1 raz