jeśli jako kryterium tu bieżesz jakość, tudzież jak to się odnosi do subiektywnego pojęcia sztuki... musiałbym chyba zmartwić całą bandę pseudo-artystów w typie kiepskich domorosłych "poetów" albo filmowców kręcących komedie romantyczne, a także malarzy kubistów i innych abstrakcjonistów... czasy się zmieniają, powstają nowe trendy, i czy chcemy tego czy nie, jest to nadal, choć w większości przypadków raczej mierna, ale sztuka...
a, i dajcie se spokój z techno, chyba że to psycho trance
