![hmmm [smilie=hmmm.gif]](./images/smilies/hmmm.gif)

"Piła'' bardzo mi się podobała. Horror/thriller psychologiczny.
"Piła II" była nieco gorsza, bardziej krwawa. Raczej oddziaływała na zmysł wzroku niż na psychikę, ale ogólnie miała swoje mocne punkty i podobała mi się.
"Piła III" ..... po pierwszych 20 minutach myślałam, że wyłączę, bo uznałam, że nie ma na co patrzeć: tylko krew, krew, krew i jeszcze raz krew oraz coraz bardziej wymyślne machiny tortur/śmierci

![yucky [smilie=yucky.gif]](./images/smilies/yucky.gif)
Fabuła... może być... przynajmniej wszystko było logicznie powiązane, doprowadzone do końca
![hmm [smilie=hmm.gif]](./images/smilies/hmm.gif)
Zakończenie mocne, dobre, najlepszy punkt filmu... ale zwiastujący niestety kolejną część. Już się boję co tam powymyślają i chyba byłoby lepiej gdyby ktoś dał im sądowy zakaz nakręcania kontynuacji

Nie lubię, a raczej źle znoszę filmy, w których jest tyle tortur, znęcania się, bólu itd. Jestem cholernie wrażliwa na ból i patrzenie na niego sprawia, że cierpnie mi każda część mojego ciała. No ale koleżanki namówiły mnie, obejrzałam i przyznam, że mogło być gorzej. Można przeżyć

6/10