przez rysio » niedziela, 28 sty 2007, 12:45
te fuji i sony, to takie armaty zabawkowe - jak pistolety na wode. każdy najchętniej poleciłby lustrzankę, ale jeśli nie zależy wam na wyglądzie aparatu - w przypadku tych dwóch przypominającym stylistykę atomowych wież hi-fi sprzed 10 lat (ktoś pamięta jeszcze?), i jeśli lustrzanki nie chcecie, to poszedłbym w stronę sugerowaną przez FiDo. Te automatyczne canony, to naprawdę fajny sprzęt. miałem okazję popstrykać canonem a20 - 2megapikselowym, i musze powiedzieć - że odwzorowanie kolorów jest w nim rewelacyjne, to samo w a75! zdecydowanie lepsze niż w innych kompaktach,które poznałem (sony p93, pentaxy optio, o fuji to nie wspominam, bo to jest ergonomiczne pole minowe - nie do użycia, choć wierzę, że i do takiego dziwoląga można się przyzwyczaić).
Ostatecznie Canon aXXX lub lustrzankę jakąś kupcie. w każdym razie z podanych przez was dwoch modeli - żaden.