Założyłem sobie konto na tym forum właściwie tylko po to, żeby zamieścić treść mojego postu, który wrzuciłem na stronę gazetypraca. To wszystko, co mam do powiedzenia w tej sprawie. A sporo jest w "liście otwartym 5 dziennikarzy" nieprawdy. Oto treść mojego postu:
Prawda o ubiegłorocznych Konikach jest następująca. W ubiegłym roku 4 redakcje: Głos Pomorza, Głos Koszaliński, Rzecz Kołobrzeska i Kurier Szczeciński dwukrotnie pisemnie zwracały uwagę ówczesnemu prezydentowi, że ulega lobby skupinemu wokół P. Dawida i wprowadza do kapituły odgórnie quasi-redakcje. Mowa tu o internetowych stronach miasta i powiatu (będacych w istocie wydawanymi za pieniądze politycznego samorządu Biuletynami Inormacji Publicznej). Ponadto wówczas na liście "redakcji" znalazło się Kołobrzskie Stowarzyszenie Dziennikarzy, które redakcją nie jest (mówiąc półżartem - zabrakło w Kapitule tylko redakcji gazetek szkolnych, przy całym do nich szacunku). H. Bieńkowski poddał się wóczas presji owego lobby, które w efekcie z Konikami zrobiło co chciało. Zwracam uwagę, że wynikiem tych "awantur" była nieprzypadkowa absencja wielu dziennikarzy na spotkaniu noworocznym.
W tym roku na liście 10 redakcji, które weszły w skład Kapituły Dziennikarskiej są: Głos Pomorza, Głos Koszaliński, Kurier Szczeciński, Gazeta Kołobrzeska, Rzecz Kołobrzeska, Kulisy Kołobrzeskie, Radio Kołobrzeg, Radio Koszalin, Radio Szczecin i Telewizja Kablowa Kołobrzeg. Prezydent J. Gromek uznał taką listę redakcji bez sprzeciwu.
Okazuje się, że Konik wbudza w środowisku sporo emocji, co jest dowodem na to, że ma pewną wartość. Nie dziwi mnie zatem, że w kapitule chce się znaleźć niemal każdy, kto potrafi sklecić zdanie podrzędnie złożone i opublikuje je np. w Internecie. Będę w tej sytuacji jednak sugerował prezydentowi, żeby zakończyć historię Kapituły Dzienikarskiej na tym roku. Szkoda bowiem psuć Laureatowi przyjemności z otrzymania Kołobrzeskiego Konika.
4 redakcje w ub. roku wystosowały do prezydenta zwykły, nie otwarty, list wychodząc także z powyższego założenia.
P.S. Mylą się autorzy powyższego listu, że A. Wieczorek miał otrzymać Konika w ub. roku. Miał jedynie przedstawić listę nominowanych w imieniu Kapituły (bez wnikania w proceduralne błędy, które desygnowały A.W. do tej roli). No ale anonimowymi autorami są pewnie ludzie, którzy najwyraźniej nie pojęli regulaminu. Rzetelność dziennikarska ma dziś widać niską cenę...
A. Baranowski (Kurier Szczeciński) - członek Kapituły.
I jeszcze słówko na koniec: Otóż uczestniczę w pracach Kapituły od początku (a nie wszyscy obecni jej "nadaktywni" członkowie mogą to o sobie powiedzieć). Wymyślił ją p. M. Bremborowicz za czasów prezydentury B. Bałszczyka. Idea była jasna: NAGRODĘ FUNDUJE PREZYDENT, a laureata wyznaczają dziennikarze, bo przez cały rok śledzą życie miasta i są obiektywni z założenia. Pojawił się trzy lata temu pomysł powołania Kapituły złożonej z laureatów, ale nie wszyscy z nich śledzą przecież na bieżąco miejskie wydarzenia (a kiektórzy nawet wyjechali z miasta). Dlatego pomysł upadł.
To tyle wyjaśnień.
Pozdrawiam!
A.B.