... zawsze gdy jest uroczo, milusio czy przyjemnie wystarczy jedno zdanie abym wróciła do równowagi... eh... czasem lepiej jak facet się nie odzywa... tak więc po udanej nocy marnie rozpoczęty dzień... ciekawe co będzie dalej...
Siedze w dresie z drugą kawą przed kompem.. nie wróży to nic dobrego, muszę się ruszyć, bo zacznę obrastać w kurz, albo w coś z innego kalibru . Może do lasu dziś wybędę? Ooo.. to wcale nie głupi pomysł