Kiedy podejście było spokojne, pojawiały się głosy, że inwestycja się przeciąga. Więcej, gdyby Miasto przeznaczyło więcej funduszy, ktoś "mądry" powiedziałby: " A dlaczego tak drogo?". Ccę wskazać tylko pewne zachowania tutaj, a mianowicie, że sama inwestycja stanowi drugorzędny temat.
Mówienie o obniżeniu wartości nieruchomości przeznaczonej do sprzedania ( lotnisko ) wiążąc proces inwestycji na ul. Kresowej jest nadużyciem. Analogicznie można swtierdzić, iż stan drogi E 11 także obniża wartość gruntów. Rzeczoznawca majątkowy takich uwarunkowań nie bierze pod uwagę, podczas wyceny uznaje jedynie, iż dojazd jest.
I infantylnym byłoby sądzenie, że stan dróg dojazdowych miałby decydujący wpływ na decyzję potencjalnego inwestora. Poważny inwstor i na to wyłoży pieniążki, bo wie, ze to mu się zwróci.