Do pierwszego Twojego posta:
Link dostałem od Ciebie do pewnej strony, ale tam wyroku 30/3/A/2006 nie bylo, bo jest za świeży. Jest tam parę spraw związanych z orzecznictwem, ale ja swoje biorę z innych, np. TK, czy ETPC, adwokatury, SN, czy uczelnianych.
Mówisz o polskich ustawach, ale liczba przegranych spraw przez Polskę w Europejskim Trybunale Praw Człowieka rosnie, a raporty Rady Europy potwierdzają, że w naszym kraju dzieje się coraz gorzej. Dlatego wolę jednak opierać sie o orzecznictwo ETPC, lub TK, niz nba ustawach.
Nie pisz do mnie nigdy więcej tekstu typu "Blaa, nie rób ze mnie idioty!", bo lubie z Toba dyskutować, mimo, że mamy różne poglądy. Ja Ci takich tekstów nie piszę. Traktuje to jako element debaty publicznej.
Drugi post:
Piszesz - "Mówię, że nie masz racji". Zwróć uwagę o czym my dyskutujemy. Ty twierdzisz, że ujawnianie prywatnych spraw osób publicznych, jest karane (nawet powołujesz się na prof. Sobczaka), a ja twierdze, że może być karane, ale nie musi.
Hmmm... Radny, prezydentem jest się 24 godziny na dobę. Jak piję, to zawsze robie to jako radny. Prezydent - jako prezydent. Też mozna o tym dyskutować. Tylko po co?