Jak fajnie się teraz patrzy na wszystkich maturzystów

I pomysleć, że to już rok minął od mojej maturki

Z perspektywy czasu stwierdzam, że to była fajna przygoda i zabawa

Tak na prawdę bałam się jedynie ustnych, które jak na ironię są potrzebne potem jak zeszłoroczny śnieg

(no chyba, że ktoś wybiera się na Administrację do Torunia

)
Łatwo mówić kiedy ma sie to już za sobą, ale uwierzcie, matura to 'pikuś' i za pare miesięcy wszyscy się bedziecie smiać ze swojego stresu
Powodzenia na wszystkim co Wam jeszcze do zdania zostało
