spałam dziś jak aniołek ... do 14 a jaki sen mi sie śnił... jeszcze do tej pory siedzi mi gleboko w glowie - ojjj, gdyby tylko sie spełnił, to juz nic by mi nie bylo potrzebne do szczescia po prostu szok, hyhy.
jeden plus ze tak pozno wstalam - czuje sie calkowicie wyspana