Nie ma co się niepotrzepnie denerwować. To czy prezydent jest dobry czy zły lub czy bal był potrzebny (czy nie) zweryfikują wybory i ..... na to laska A wy tu się podniecacie w zależności od podziału: ci co mogą coś stracić po odejściu H.B. i na tych co mogą coś zyskać jak zostanie. No ale jedni i drudzy mają od groma argumentów: za , a nawet przeciw