HA HA HA.. po sesji.. swietne wyniki, gazeta studencka rozwija sie.. no i.. jedna czerwona kreseczka.. Mimo wszystko cos jest nie tak... Co.. Nie mysle teraz o tym, bo szczesliwa jestem..
Pomimo tego, że choć z zewnątrz mój nastrój nie wygląda przyjaźnie... (czyli tak zwane "bez kija nie podchodź...") To jednak w środku mnie wypełnia mnie taka radość, że tego się nie da opisać...