
ale niestety - z ksiazkami bynajmniej nie bedzie dane mi sie pozegnac, mam tyle lektur, ktore obowiazkowo musze przeczytac, ze chyba nosa z domu nie powinnam wystawiac


tak to jest, jak sie caly semsetr obija, a potem narasta gorączka przedsesyjna... ale i tak II rok jest fantastyczny
