Dzis uswiadomilem sobie, ze dawno nie ogladalem dobrego kryminału
Takiego z policjantami, zagadką, nieoczekiwanym zakonczeniem dochodzenia okupionego nie tylko potem...
Wybuchy, strzelaniny i poscigi samochodowe nie okazaly sie konieczne, zeby uraczyc mnie ponad 2 godzinami ciekawego filmu.
Poczatkowo akcja nie porywa nas na karuzelę (tak czułem sie na poczatku projekcji Saw, luźne skojarzenie

) natomiast im dalej tym lepiej, zdecydowanie.
Widoczna jest tutaj maniera kina azjatyckiego - sceny są wydłużone, kadry spokojne, to kino jakże inne od tego, do czego mniej lub bardziej swiadomie jestesmy przyzwyczajeni.
Wspominam o tym filmie, poniewaz nijak nie da sie na niego trafic, a bardzo warto.
Koreanski co w bardziej cywilizowanym jezyku brzmi: Memories of Murder