Od trzech dni imprezuję w domu z lekami przy boku

.... bawie się doskonale
A co tam! Po co oddychać, smacznie spać, nie mieć łez w oczach skoro można się dusić, przewracać z boku na bok przez całą noc i płakać!! Czy można sobie wyobrazic lepszą rozrywkę?
Ale przynajmniej w moim pokoju rozbrzmiewają latynoskie rytmy i to trochę rozgrzewa i uatrakcyjnia zakatarzoną atmosferę
