byleby nie wiało bo znów przemarżnięta do domku wrócę...
Jeszcze tylko pare dni i wolne od pracy fizycznej a zacznie sie praca umysłowa... Już się zaczynam do niej przygotowywać powoli...


Nastrój wesoły pewnie z powodu braku pracy w pracy...

Tfu..., tfu..., tfu...
<Żeby nie zapeszyć... >


groszeq zmieniam zdanie... Na Kubę jedziem...

![cwaniak :]](./images/smilies/cwaniak.gif)