nastrój wyjątkowo nerwowy.... ta sesja mnie dobije... idąc na studia im bliżej końca tym miało być spokojniej.. ale moi wykładowcy chyba o tym zapomnieli.... 7 egzaminów to lekka przesada... w takim tempie nawet nie są w stanie ich sparwdzić, wiec już czekam trzy tygodnie na wyniki.. a w sobotę kolejne dwa ... oj, ciężki jest los studenta.....
Ps. keeper zazdroszczę, że Ty już po wszystkim... i gratuluję "mgr"
