przez BLAaa » czwartek, 27 lip 2006, 20:16
ISO to nie jest system, tylko pewien poziom jakości "dzialania", który nalezy osiagnąć, żeby SYSTEM działał sprawnie. Nie jestem przeciwnikiem ISO.
ewe - TQM to też nie jest system, a nawet nie "poziom" jakości. TQM oznacza permanentne doskonalenie systemu. Warto przeszkolic kadry w tym kierunku, ażeby to własnie ludzie dążyli do doskonalości. (Total Quality Management - Kompleksowe Zarządzanie Jakością - ja wole określenie "kierowanie" - jest szerszym pojęciem od zarządzania).
Faktycznie, za ISO dostaje się dodatkowe punkty i jeżeli taka jest motywacja, to ja się zgadzam. Ale znając skostniałość struktury urzędu, mam przeczucie, że będzie to "bolesny zabieg chirurgiczny".