
Uzasadnione jest to dla mnie w momencie, gdy kobieta jest zagrożona, gdy płód jest uszkodzony, albo ciąża jest wynikiem gwałtu. A przecież młodzi- i pewnie nie tylko, zaczęliby traktować to jako środek antykoncepcyjny- zamiast się zabezpieczać. Młodzi ludzie nie mieliby wtedy żadnych hamulców- " bo w razie czego można pójść i po prostu usunąć" od tak... pójść i pozbyć sie problemu. Wyobrażasz to sobie? Albo kobiety, które- no nie oszukujmy się- za wino robią różne rzeczy... i co miesiąc są w gabinecie na zabiegu... Dla mnie straszna wizja. Takie rzeczy trzeba kontrolować niestety.