przez paulof » środa, 23 wrz 2015, 08:16
Ja jestem uzależniona od internetu i ludzi. Pomoc znalazłam sama nie dałabym rady. Często mam huśtawki nastrojów, albo jestem mega szczęśliwa a za kilkanaście godzin wszystko mnie denerwuje, jestem przybita. Chyba najważniejsze, aby nie poddawać się i walczyć, do końca.