Wiesz, nie zagłębiałam się nigdy tak do końca w to co w danym płynie jest akurat składnikiem bakteriobójczym.
Co do samych jonów srebra, to zdaje się że nie są one składnikiem płynu Ciba, tylko pojemniczków na soczewki tej firmy i niby mają sprawiać, że te są antybakteryjne.
Mimo wszystko wydaje mi się, że te wszystkie "rewolucyjne formuły" i inne hasła należy traktować z przymrużeniem oka - trochę jak "inteligentne enzymy" z reklam proszków do prania
Ważne, żeby płyn spełniał swoje funkcje - dobrze nawilżał soczewkę, usuwał osady białkowe i inne zabrudzenia powstałe w wyniku codziennego noszenia. Skoro nic mi się z oczami niepokojącego nie dzieje, to czym ten płyn będzie usuwał bakterie jest mi zupełnie obojętne. Byle miał wszystkie atesty i dopuszczenia i nie drażnił oka.