Fajny film wczoraj widziałem/am

Tutaj piszemy o filmie w szerokim znaczeniu tego słowa. Czyli o każdej jego odmianie. Jeżeli chcesz się podzielić wrażeniami lub masz ochotę napisać recenzję zrób to w tym miejscu. Jeżeli zajmujesz się filmem amatorsko to jest to dział dla Ciebie.

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez Agunia » czwartek, 26 cze 2008, 14:14

Juno - genialny :roll: podobał mi się baaaaaardzo i z czystym sumieniem mogę go polecić :)
fantastyczna główna postać, dialogi, muzyka i w ogóle :roll: oskar jak najbardziej zasłużony :)
Sierociniec - całkiem, całkiem, choć na kolana nie powalił :)
Avatar użytkownika
Agunia
Mieszka tu
 
Posty: 945
Dołączył(a): sobota, 25 wrz 2004, 23:29
Lokalizacja: z wariatkowa
Gadu-Gadu: 4081021

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez rysio » niedziela, 29 cze 2008, 21:58

nobody's ever really ready for paranoid park
dude i be scared.
rysio
Terminator
 
Posty: 726
Dołączył(a): niedziela, 2 paź 2005, 15:47

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez Suzy » środa, 2 lip 2008, 21:33

"...Wyznałam mu, że najtrudniejsze dla mnie jest podjąć decyzję, by być z kimś na zawsze...
pogodzić się z myślą, że to jest mężczyzna,z którym spędzę resztę życia...
Podjęcie decyzji, że dołożę starań,by zostać i rozwiązywać problemy,
a nie uciec, gdy pojawi się problem,jest dla mnie bardzo trudnym krokiem...
Powiedziałam mu - że nie mogę być z jednym mężczyzną do końca życia
- to było kłamstwo,ale powiedziałam to.
Spytał mnie, czy jestem wiewiórką,która zbiera facetów jak orzechy, by zrobić zapasy na zimę...
- pomyślałam, że to było całkiem śmieszne...
Wtedy powiedział coś, co mnie zraniło...ton jego głosu zmienił się drastycznie....
Następnie źle zrozumiałam jego wypowiedź....
Zrozumiałam, że już mnie nie kocha i że chce się rozejść...
Fascynuje mnie, jak ludzie potrafią
czuć szaleńczą miłość, by następnie nie czuć nic.
Nic.
To boli tak bardzo, że gdy mam przeczucie,że ktoś mnie zostawi,mam zwyczaj odejść jako pierwsza,
zanim usłyszę całą historię.
I oto mamy to :
jedna więcej, jedna mniej
kolejna zmarnowana historia miłosna...
Naprawdę kocham tę historię, gdy pomyślę,że to już koniec i że więcej nie zobaczę go takiego...
Przez przypadek spotkam go,poznam jego nową dziewczynę, a on mojego chłopaka,
i będziemy zachowywać się,jakbyśmy nigdy nie byli razem.
i coraz rzadziej będziemy o sobie myśleli,aż całkiem o sobie zapomnimy...
Prawie.
U mnie zawsze jest tak samo :
rozchodzę się i załamuję się,napiję się i pobawię, spotkam faceta, a potem kolejnego,
i porucham sobie,by zapomnieć o tym jedynym...
a po kilku miesiącach całkowitej pustki,znowu zacznę szukać prawdziwej miłości....
Będę desperacko szukała wszędzie i po dwóch latach samotności spotkam nową miłość, i przysięgnę sobie,że to ta jedyna,
aż do chwili gdy jej też nie będzie...

Jest jednak taki moment w życiu,gdy już nie pozbierasz się po kolejnym rozstaniu...
i nawet jeśli ta osoba dokucza ci przez większość czasu,to i tak nie możesz bez niej żyć...
Nawet jeśli ta osoba budzi cię każdego ranka,kichając ci prosto w twarz.
cóż...
bardziej kochasz jej kichnięcia,niż pocałunki kogokolwiek innego...."

................................................................
powaliło mnie to...
coś niesamowitego...

2 Days In Paris


polecam gorąco
Avatar użytkownika
Suzy
Gwiazdor
 
Posty: 1814
Dołączył(a): wtorek, 26 paź 2004, 17:57
Lokalizacja: :: mało istotne ::

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez keeper » sobota, 5 lip 2008, 10:53

10,000 BC... Taka dumka na dwa serca na tle wlochatego slonia. Ja rozumiem, kasa, komercja i kasa, ale bez przesady. Ani efekty nie powalaja, a tym bardziej fabula. I dlatego zamiast 10,000 BC polecam wrzute na YouTube, tak dla odmiany :D
Avatar użytkownika
keeper
Rycerz forum
 
Posty: 1134
Dołączył(a): niedziela, 2 lis 2003, 13:04
Lokalizacja: Tamworth
Gadu-Gadu: 0

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez kamila » środa, 9 lip 2008, 13:43

"You Kill Me".. taka historia z happy endem. Frank, alkoholik, a w dodatku płatny morderca, no ale jak tu nie pić jak trza kogoś kropnąć. Zostaje wysłany na odwyk przez kuzyna- gangstera, do innego miasta. Tam podejmuje prace, zakochuje się, chodzi do AA. W tym samym czasie jego rodzina ginie przez irlandzkich gangsterów. To Frank postanawia wrócić. I co dalej..? No killim tego złego, rok nie pije, a i ukochana przy boku. Taka lekka opowieść ze śmiesznymi dialogami i polskim akcentem :)
kamila
Arcymistrz
 
Posty: 4036
Dołączył(a): wtorek, 3 sie 2004, 17:40
Lokalizacja: kołobrzeg
Gadu-Gadu: 0

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez Flo » niedziela, 13 lip 2008, 08:49

The Bank Job - lubie J.Stathama. Sprawdzil sie i w tym filmie, ciekawe kino

Street Kings - przewrotny i swietna rola Forresta Withakera
Avatar użytkownika
Flo
Arcymistrz
 
Posty: 3981
Dołączył(a): czwartek, 2 lut 2006, 10:58
Lokalizacja: pod spodem
Gadu-Gadu: 0

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez FiDo » sobota, 26 lip 2008, 12:51

Obrazek

dobry film o chodzeniu :)
Avatar użytkownika
FiDo
Arcymistrz
 
Posty: 3158
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 14:48
Lokalizacja: Xanadu

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez Oscar » sobota, 26 lip 2008, 15:08

"2 dni w Paryżu" - świetna komedia romantyczna. Scenariusz, reżyseria , główna rola Julie Delpy.
Film opowiada o wyższości kultury amerykańskiej nad kulturą europejską. :)
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp? ... cja=mmedia
Oscar
Dyskutant
 
Posty: 133
Dołączył(a): środa, 14 maja 2008, 18:39

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez Mist » sobota, 2 sie 2008, 22:30

Dark knight, czyli jak dobrze mieć przed(premierowe) kino w mieście.. :twisted:

film w pełni zasługuje na entuzjastyczne recenzje, które zbiera. ma w sobie dozę szaleństwa, która kojarzyła mi się z Fight club, przy tempie akcji niewiele ustępującej 3 części Bourna. Jeśli te dwa luźne skojarzenia brzmią dla Ciebie dobrze, to seans na pewno będzie cud, miód i orzeszki :)

a tuż przed warto odświeżyć sobie pierwszą część Batmana wg Nolana - akcja wchodzi niemal tuż po zakończeniu jedynki
Avatar użytkownika
Mist
Dyskutant
 
Posty: 179
Dołączył(a): niedziela, 12 lis 2006, 20:14

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez rysio » wtorek, 5 sie 2008, 12:08

rysio
Terminator
 
Posty: 726
Dołączył(a): niedziela, 2 paź 2005, 15:47

Re: Fajny film wczoraj widziałem/am

Postprzez kamila » wtorek, 5 sie 2008, 13:13

kamila
Arcymistrz
 
Posty: 4036
Dołączył(a): wtorek, 3 sie 2004, 17:40
Lokalizacja: kołobrzeg
Gadu-Gadu: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do :: film

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron