Burza mózgów, czyli wybieranie tematu pracy licencjackiej

Najpierw nie było żadnego pomysłu, potem było sześć, następnie dwa, a teraz nie ma żadnego z poprzednich i jest ze sześć zupełnie nowych

Mam 7 dni na wybranie dwóch i zastanawiam się jak to będzie wyglądało jeśli z 5 osób wybierze taki sam temat

Kombinuję jak by tu zaklepać sobie wcześniej jakieś ciekawe temaciki

Ogólnie żyję w stresie, bo na dzisiejszym seminarium, mój ukochany promotor bynajmniej nie ukoił moich skołatanych nerwów
Ale.... kocham moje studia

Dopiero na 3 roku moja miłość stała się na prawdę ogromna

....
