...po tym jak podarłam kartkę z pracowniczymi dyżurami, które zrobiłam
i rzuciłam owe strzępy koleżance na biurko z tekstem
"sama sobie to zrób"
kierowniczka wysłała mnie na dwa tygodnie urlopu
że niby przepracowana jestem i wybuchowa
i należy mi się odpoczynek i takie tam
dziwna sprawa...
szczególnie biorąc pod uwagę, że na weekend dostałam pod opiekę dwa psy
i jednego dwulatka
ciekawe czy o taki odpoczynek chodziło
i czy bezpieczne jest pozostawianie ze mną kogokolwiek
zażywszy na okoliczności
