i walczyć "o swoją przyszość"...
cholera muszę uważać żeby nie przesadzić przed weselem
bo zamiast tańcować szaleńczą noc spędzę na durnych rozmowach


Wiało, lało, ja niewyspana, zmarznięta, zła
Ale nie ma to jak niespodziewana wypłata o 5:55 rano i to na dodatek większa niż się spodziewałam
A i pogoda się cudna zrobiła więc zaliczyłam przyjemny, długi spacer
Jaki więc mogę mieć nastrój?
Teraz tylko jeszcze muszę jakoś dożyć do obiadu, a to nie będzie proste, bo już mnie coś z głodu skręca od środka, tym bardziej, że takie zapachy się unoszą
To oznacza, że będę się dziś lenić, oglądać filmy i robić inne sympatyczne rzeczy

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości