jeszcze chwila lecę po moje pieskie maleństwo i po kochane bliźniaki
i ruszam z moją wesołą gromadką na spacerek
a wieczorem..."idziemy na jednego"
no w końcu trza przyjezdnym gościom pokazać miasto



Ja już chcę do domu do łóżeczka
A tu jeszcze kilka godzin w pracy 
Sobota wolna
Nareszcie mogę robić nic
... po 3 tygodniach mam na to czas i siły
Doprowadzę do porządku moje dłonie/opuszki, bo są w opłakanym stanie pod każdym względem
Mam nadzieję, że wytrzymają jeszcze 6 tygodni
Ale można było się tego spodziewać. Przez cały tydzień była plażowa pogoda, a jak przyszedł mój wolny weekend to co?
I po co ja ten strój kupowałam? Żeby leżał do następnego roku?
Może w środę się uda...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości