Nie ma to, jak się starać... Poświęcać się.. a potem dostać po głowie, ż w ogóle śmiałam zwrócić uwagę na problem drugiej osoby... Uwielbiam takie chwile... Ktoś jeszcze chce mi dorzucić..
Nastrój poległ.. ale mam nadzieję ze się podniesie przed jutrzejszym egzaminem...