przez mimoza » niedziela, 20 maja 2007, 12:26
Bez konkursu, bez ogłoszenia, bez zapytania, bez przetargu, urzędnicy zamawiają chałtury za pieniądze podatników - .... o tzw. konsultacjach społecznych, czyli opinii tzw. środowisk twórczych i art. nie wspominam.... bo po co? urzędnicy wiedza lepiej...
dlaczego tak się dzieje ? kto to akceptuje ? zobacz zestaw imprez na dni miasta - i odpowiedz sobie na pytanie kto je zamawiał i kto o tym wiedział ?
Dla porównania: jeżeli budują drogę - a pieniądze są porównywalne, to zaczyna się od ludzi na osiedlu, czyli zarząd osiedla coś uchwala, później wydział miasta opiniuje, później tworzony jest projekt uchwały, później komisje to maglują, później radni głosują, później jest przetarg, później odbiór, później, komisja rewizyjna sprawdza i media latają jak z pieprzem nad każdą kostką brukową....
a na koncercik - pan dzwoni, pani mówi pan podpisuje i kapusta idzie do kieszeni... ani nikt tego nie sprawdza, ani nie ocenia, ani nie bada zasadności wydatków.... później okazuje się, że to była wizja jednej pani po jednym telefonie z ministerstwa....
przepraszam, sprawdzenie jest: dokładnie to jest tak, że sprawdza imprezę ta sama osoba która ją zamawiała - czyli sprawdza sama siebie... cudnie...