Jesli chodzi o nastroj to znalazlem dzis to w sieci:
Wszyscy możemy skorzystać z odrobiny... spokoju!!! Podążając za
prosta radą, którą przeczytałem w gazecie, znalazłem wewnętrzny
spokój...
"Sposób, aby osiągnać spokój wewnętrzny, to dokończyć wszystkie
rzeczy, które zacząłeś."
Więc rozejrzałem się po domu, aby znaleźć rzeczy, które zacząłem
i nie skończyłem... i zanim wyszedłem z domu dzisiaj rano skończyłem
butelkę czerwonego wina, butelkę białego, Bailey'a, Kahlua i Wild
Turkey, Wyborową, trochę walium, niedopalonego jointa, resztę tortu serowego i pudełko czekoladek.
Nie macie pojęcia, jak fantastycznie się czułem...
