Dooobra...
Najchętniej to walnęłabym teraz to wino, co stoi i kusi. Ze szczepu Merlot, z apelacją.. czyli nie złe... albo... albo otworzyłabym tę dziewiczą vanilie z lodówki...
Ale mamy godzinę 11-stą, czyli dość wcześnie...
I do pracy trzeba iść.. i jeszcze zahaczyć kilka miejsc przed pracą...
Słoneczko świeci, wróble wyprawiają harce za oknem- i co z tego Pani Wiosno?
Założę okulary przeciwsłoneczne, żeby Cie nie widzieć...
![cool1 [smilie=cool1.gif]](./images/smilies/cool1.gif)