Być może coś jest więc na rzeczy i warto oświadczeniu Pana Tamborskiego przyjrzeć się bliżej.
Jak się okazuje fraza - „nie dotyczy” znajduje się we wszystkich rubrykach oświadczenia Pana Tamborskiego, gdzie należy podać zatrudnienie, prowadzenie działalności gospodarczej, itp.
Wniosek z powyższego wypływa taki, iż zgodnie z własnym oświadczeniem , Pan Tamborski w 2006 roku nigdzie nie był zatrudniony i nie prowadził żadnej działalności, z której uzyskiwałby przychód!!!
Ale najlepsze dopiero przed nami.
Mimo że Pan Tamborski wyraźnie pisze w swym oświadczeniu, że nie był członkiem zarządu żadnej spółki prawa handlowego, to z tytułu „nie bycia” członkiem zarządu w żadnej spółce uzyskał przychód.
A teraz najlepsze - cały przychód Pana Tamborskiego w 2006 r. został przez niego uzyskany jedynie w okresie pomiędzy 01.01.2006 a 17.01.2006r.

Tak więc Pan Tambroski uzyskiwał przychód w 2006 tylko przez 17 dni!
I przez te 17 dni zarobił 90.414,52 zł - przypomnijmy– z tytułu „nie bycia” nigdzie zatrudnionym.
Powstaje w związku z powyższym pytanie:
– jakie pokłady bezczelności i tupetu należy w sobie posiadać, aby po tak kuriozalnie wypełnionym oświadczeniu, samemu wywoływać temat, żądać po raz "enty" przeprosin i podkreślać w „niusie” dnia , że oświadczenie jest wypełnione profesjonalnie?
http://um.kolobrzeg.ibip.pl/public/get_ ... ?id=155222
http://www.informacje.kolobrzeg.pl/2007 ... rzeprosin/