Obudziłam się rano i naszła mnie ochota na trochę dobrego, ostrego grania
Na pierwszy ogień poszła
Metallica "S&M" 
Ehhh.... dawno tego nie słuchałam
Potem przyszła pora na
Pink Floyd i "The wall" 
Niestety cała dyskografia została w Kg, bo należy do ojca
Apocalyptica "Cult" i "Apocalyptica 2005" 
Cudo....
A teraz? Wszystkiego po trochu... od Evanescecne, Within Temptation i Nightwish po Godsmack i Disturbed... z odrobiną Iry i bardzo starych Wilków
