przez Konsul » poniedziałek, 29 sty 2007, 12:37
Bez urazy, ale mamy rzecznika z drugiego sortu. Ktoś inny miał nim być, w ogóle wszytsko się kaszani. Nieład, anarchia, bajzel... takie mu określenia przychodzą związne z tym tematem, jak icałą prezydenturą ówczesną.