przez Konsul » środa, 17 sty 2007, 19:09
Nie myl pojęć, nie myl "organizacji", nie rozmydlaj tematu. Czy według Ciebie, ktoś kto prześladował ludzi, brał za to pieniądze i w dlaszym ciągu jest beneficjentem swojej "pracy" w postaci emerytury rzędu 5000 zł jest ok? A ten kto walczył, ryzykował, dostawał w "dupę" za to, i ma teraz 800 zł może co najwyżej się złościć. To jest w-g Ciebie ok? Przecież wśród lewicy bardzo popularne jest hasło sprawiedliwości ludzkiej, to jak to stosujesz w praktyce? A co do słów Olejniczaka, to w SB był kwiat narodu tak??? Tacy porządni ludzie, a przyszły chamy z solidarności i "rozpiepszyły" PRL. Jak tak można było?