...dziś jestem pociągająca

a do tego boli mnie brzuszek...nie czuję gardła...głowa mi pęka i nawet nie ma tu pod ręką już nikogo żeby podał aspirynę chorej kobietce wraz ze śniadankiem do łóżka
chciałam być chora to jestem...
"uważaj o co prosisz, bo może Ci się spełnić"
jak to powtarzam mimo czerwonych oczu i zasmarkanej chusteczki przy twarzy chce mi się śmiać
cały tydzień na zwolnieniu...wreszcie będę miała czas dokończyć moje rosnące na półce zaległości czytelnicze i obejrzeć wszystkie filmy na które nie miałam czasu
a w przerwach będę wysyłać całusy do mojej wielkiej miłości niewielkich rozmiarów którą musiałam zostawić w stolicy
Ps. a sylwester ? wreszcie tak jak zawsze chciałam...tylko po mojemu, bez oglądania się na boki...w odpowiednim towarzystwie...i nawet z nutką władczej męskości, która całkiem mi się podobała
