http://www.koszykarski.pl/aktualnosci/2/444
Dlaczego musieli odejść?
Dlaczego musieli odejsc?Działacze Kotwicy Kołobrzeg dokonali oceny, zakończonej niedawno pierwszej rundy Dominet Bank Ekstraligi i postawili rozwiązać umowę z trenerem Mariuszem Karolom oraz zawodnikiem Aleksandrem Avlijasem.
Powodem zwolnienia trenera były słabe wyniki, jakie osiągał zespół w pierwszej rundzie. „Czarodzieje z wydm” wygrali jedynie cztery mecze na trzynaście rozegranych i uplasowali się na 12 miejscu. Pozycja ta zapewnia utrzymanie się w lidze, to jednak nie wystarcza kołobrzeskim działaczom. – Założenia były takie, że będziemy walczyć o play-off, czyli o ósmą lokatę. Jesteśmy tymczasem zdecydowanie niżej. Gra zespołu nie była zła, ale wyniki, jakie on osiągał tak – przyznaje prezes Kotwicy Kołobrzeg, Janusz Lubiński.
O zwolnieniu Mariusza Karola mówiło się w Kołobrzegu już od kilku tygodniu, od dłuższego czasu domagali się również tego kibice Kotwicy. – Nie żałuję, że nie podjęliśmy tej decyzji wcześniej. Chciałem mieć dokładną możliwość oceny jego pracy. Odkładaliśmy, więc decyzję o jego zwolnieniu w czasie licząc, że nasza gra się zmieni. Większość meczy przegrywaliśmy pechowo w końcówkach. Gdybyśmy część z nich wygrali, nie byłoby takiej decyzji. Mariusz Karol przygotowując zespół miał bardzo komfortową sytuację. Mógł dobrać zawodników takich, jakich chciał, nikt nie wywierał na nim żadnej presji. Mimo to, nie udało mu się uzyskać dobrego wyniku – mówi Lubiński.
Nowego trenera poznamy najprawdopodobniej już we wtorek. – Nie mogę powiedzieć, kto poprowadzi Kotwicę. Mamy obecnie trzech kandydatów i jeden z nich zostanie nowym trenerem – mówi Lubiński. Część dobrze poinformowanych mówi, że kandydatami do objęcia stanowiska są zwolniony niedawno z Polpaku Świecie Aleksander Krutikow oraz Józef Janiel.
Z zespołem pożegnał się również Bośniacki skrzydłowy, Aleksander Avlijas. – Zupełnie nie spełnił naszych oczekiwań. W jego miejsce nie planujemy sprowadzać nikogo nowego – wyjaśnia prezes Kotwicy. Avlijas był jednym z najsłabszych zawodników kołobrzeżan. Przebywając na parkiecie średnio 16 minut, notował zaledwie 4 punkty, przy słabej 36%skuteczności, 1.1 asysty i 1.3 straty na mecz. Nieoficjalnie mówiło się również, że Aleksander Avlijas był jedną z osób, która powodowała konflikty w zespole.