" Amerykańska National Security Agency 15/ nadal dysponuje niezbitymi dowodami o otoczeniu Polski przez wojska Układu Warszawskiego w listopadzie i grudniu 1981 roku"
jedno ze zdań...
"Rosyjscy marszałkowie głoszą dziś tezę, że przywódcy ZSRR nie zamierzali interweniować w Polsce zbrojnie, stosowali jedynie różne metody nacisku: polityczne, wojskowe, gospodarcze, których celem było zmuszenie ówczesnych władz PRL do rozprawienia się z Solidarnością i opozycją w ogóle. Dane wywiadowcze zaprzeczają jednak takiej tezie. Utrzymywanie ogromnej masy wojska przy polskich granicach, w stanie gotowości bojowej, świadczyło o powadze sytuacji i determinacji Kremla aby buntowi Polaków położyć kres.
Ja napiszę jedno. Wprowadzenie stanu wojennego miało na celu zniszczenie Solidarności. "Brat zabijał brata"...... To była wojna władz państwa z narodem, mordowanie Polaków przez Polaków i oby nigdy więcej tego nie było a gen. Jaruzelski niech się spali w piekle!
Poza tym dziękuję organizatorom koncertu, który odbył się w Ratuszu, że pozwolili powrócić choc na chwilę tym ideom, ze pokazali atmosferę tamtych czasów. I z przykrością ale zaskoczyło mnie, że nie pojawił się nikt z radnych PO ( poza panem Lewandowskim, który niestety nie potrafił w spokoju wysiedzieć na swoich czterech literach i opuscił salę, chyba nie dotarły do niego teksty tych piosenek, to nie ten poziom). To dla nich straszna kompromitacja i brak szacunku dla historii i śmierci wielu osób które wtedy zostały zabite za swoje idee sprawiedliwości i solidarności narodu.
