Przed kościelnym ślubem - kościelne zaręczyny
"Życie Warszawy": Synod archidiecezji poznańskiej chce, by pół roku przed ślubem w gronie rodzinnym odbywała się oficjalna uroczystość chrześcijańskich zaręczyn.
Chcemy, by księża zachęcali młodych ludzi do zaręczania się w gronie rodzinnym. Dzięki temu rodziny narzeczonych będą mogły lepiej się poznać i pomóc w przygotowaniu przyszłych małżonków do sakramentu - wyjaśnia ks. dr Jan Glapiak, przewodniczący referatu prawnego i dyscypliny sakramentów Kurii Metropolitarnej w Poznaniu.
Dzisiaj zaręczyny to głównie romantyczna kolacja we dwoje. Rodzicom jedynie oznajmia się ten fakt.
O. Lesław Ptak, duszpasterz akademicki toruńskiego zakonu jezuitów uważa, że inicjatywa synodu jest bardzo cenna i powinna zostać rozszerzona na cały kraj. "W dobie często pochopnie podejmowanych decyzji to dobry sposób, by jeszcze raz przemyśleć swoje plany" - mówi ojciec Ptak.
Zródło: Onet.pl
Co o tym myslicie? Koscielne zareczyny... czy to nie przesada? Mnie to wyglada na dramatyczna probe odnowienia tradycyjnych form zawierania malzenstw w czasach, kiedy sam slub koscielny zaczyna byc przezytkiem i z tego powodu takiemu pomyslowi wroze raczej mizerne powodzenie.
Slub koscielny z wielkiej milosci czy cywilny, bo praktyczny?