przez marek » poniedziałek, 20 lis 2006, 17:10
Hiszpania: 70. rocznica wojny domowej - większość potępia Franco
PAP 2006-07-18, ostatnia aktualizacja 2006-07-18 17:36:05.0
Siedemdziesiąt lat po wybuchu hiszpańskiej wojny domowej większość Hiszpanów potępia jej zwycięzcę i późniejszego dyktatora generała Francisco Franco.
W sondażu opublikowanym we wtorek przez konserwatywny dziennik "El Mundo" 51,3 proc. respondentów wyraziło opinię, że "generalissimo" dokonał puczu przeciwko legalnej władzy. Uważają oni, że bunt wojskowy przeciwko pochodzącym z wyboru instytucjom II Republiki Hiszpańskiej nie miał "żadnego usprawiedliwienia".
Jednocześnie w tym samym sondażu 30 proc. wyraziło opinię, że powstanie wojskowe generała Franco, które dało początek hiszpańskiej wojnie domowej, było "usprawiedliwione" wobec chaosu panującego w kraju.
Inny sondaż, opublikowany przez centrolewicowy dziennik "El Pais", ujawnia, że 64,5 proc. Hiszpanów jest za rehabilitacją wszystkich ofiar wojny domowej (1936-39), zwłaszcza żołnierzy republikańskich.
Zwolennicy buntu wojskowego, który zapoczątkował wojnę, są liczniejsi wśród wyborców konserwatywnej Partii Ludowej (ponad 53 proc.), wśród praktykujących katolików (42,6 proc.), wśród osób starszych.
Z drugiego sondażu opublikowanego przez ten sam "El Pais" wynika, że większość Hiszpanów popiera prowadzoną przez rząd Jose Luisa Zapatero politykę rehabilitacji republikańskich ofiar frankizmu z okresu wojny domowej i dyktatury wojskowej (1939-75).
64,5 proc. Hiszpanów deklaruje się jako zwolennicy badań historycznych nad wszystkim, co dotyczy wojny domowej, odkrycia zbiorowych mogił, gdzie byli pochowani anonimowo liczni republikanie hiszpańscy straceni w masowych egzekucjach, i rehabilitacji wszystkich ofiar.
Według tego samego sondażu 54,6 proc. Hiszpanów uważa w 70 lat od początku bratobójczej wojny, która spowodowała śmierć 500 tys. osób, że dziś ciągle jeszcze ścierają się ze sobą "dwie Hiszpanie". 36,3 proc. jest przeciwnego zdania. Jednak 74 proc. uważa, że w dzisiejszej Hiszpanii nie ma żadnego ryzyka powtórzenia się zamachu stanu.
Wojna domowa w Hiszpanii wybuchła 18 lipca 1936 r. Za jej początek uważa się bunt w garnizonach w Melilli (enklawa hiszpańska w Maroku) pod wodzą gen. Franco i Hiszpanii przeciw rządowi republikańskiemu. Doprowadziła do obalenia republiki i ustanowienia w Hiszpanii dyktatury gen. Francisco Franco. Niezwykle krwawa, pociągnęła za sobą wiele ofiar po obu stronach. Zakończyła się w marcu 1939 r.
PAP
PAP [2006-07-28 18:02]
Socjalistyczny rząd Hiszpanii przyjął projekt ustawy, która pozwoli krewnym ofiar wojny domowej 1936-39 i dyktatury Francisco Franco ubiegać się o odszkodowania. Projekt musi zostać zaaprobowany większością głosów przez parlament.
============
Wydaje mi się, że F.Franco wzbudza w Hiszpanii podobne emocje jak gen. W.Jaruzelski w Polsce.