przez Mafi » piątek, 13 paź 2006, 09:50
Ja też bym chciała sprawiedliwości.
I tego żeby wszystkim obrońcom moralności wreszcie poukładało się w łebkach i dotarło, że wtrącanie się w czyjeś sprawy nie przynosi nic dobrego.
Każdy kij ma dwa końce, a rzeczy nie zawsze są takimi jakimi chce się żeby były.
Nie ma to jak wyrabianie opinii na podstawie... na właśnie, czego?