

Dzień o dziwo minął całkiem przyjemnie, bez żadnych większych stresów, zdenerwowań itp.

No może trochę serce pobolało, ale już jestem przyzwyczajona... W końcu jak boli prawie bez przerwy od dobrych dwóch dni to w końcu trzeba przywyknąć

Ogólnie to mam ochotę wybrać się na basen, no ale niestety nie mam z kim pójść
