- tak sie czuje i wygladam, masakra, ale Sahara już zrzucilam co tylko sie dało, ale i tak sie rozpływam... no nic, bede cierpliwie czekać na zmiane pogody. ide zrobić sobie mrożoną kawę i wracam do lekturek.
Nastrój-nigdy wcześniej nie było tak kiepsko, a wszystko za sprawą naszego prezydenta, ale o szczegółach napisze wam później w innym temacie. Przeżywam najgorsze chwile w moim życiu!!!