Nastrój !!!!!!!

przez **Arkadiusz K** » poniedziałek, 12 cze 2006, 14:37

Leże w łóżku i przyjmuję chemioterapie. Nastrój cieżki

Może za parę dni wróc do Kołobrzegu to mi sie poprawi :roll:

przez **Olga** » poniedziałek, 12 cze 2006, 14:54

Kocham Toruń ... ale tutejsza pogoda mnie zabije

Jak nie -28 to +31 :evil:

Jest za gorąco ... słońce pali .... wiatr nie pomaga ... w domu jeszcze gorzej :cry:

Pomocy

A jeszcze muszę dziś wyjść .... [smilie=wall.gif]

I dlaczego to zawsze mi urywa się rączka od butli kiedy chodzę po wodę do źródła

Totalny kataklizm ze mnie :wink:

Sam nastrój? Moje ciche dni nadal trwają

Przyczyny nie znam ... dobrze mi z tym. Jakoś nie mam ochoty na gadanie z ludźmi [smilie=hmmm.gif]

Co prawda z jedną osobą bardzo chętnie bym pogadała, bo na to zawsze chęć miałam ... ale cóż ... nic z tego ... :maruda:

Trzeba się trochę pouczyć ... ale jak to zrobić kiedy pot oczy zalewa? :ranting:

przez **Eonica** » poniedziałek, 12 cze 2006, 17:20

przez **Mafi** » poniedziałek, 12 cze 2006, 19:55

Jaaaaak się zjarałam... :lol:

Kończynami ruszać nie mogę... :lol:

wyglądam jak burak normalnie... :lol:

masakraaa... wszystko mnie piecze i w ogóle

Tak to jest jak się dziecko do słońca dorwie i na plażę pójdzie pierwszy raz tego "lata"

przez **Sylwia** » poniedziałek, 12 cze 2006, 21:23

przez **kamila** » poniedziałek, 12 cze 2006, 22:04

przez **Suzy** » poniedziałek, 12 cze 2006, 22:36

... no i skończyo się dobre... zaczeły się poważne rozmowy...

przez **cushu** » poniedziałek, 12 cze 2006, 23:43

parafrazujac slowa piosenki

Mysle sobie, ze
Ta depresja kiedys musi minac

ide spac...

przez **kazió** » poniedziałek, 12 cze 2006, 23:57

czuje sie jakby mi ktos buty ukradl, woda w zatoce cieplejsza niz u mnie w akademiku :shock:

gdyby nie te martwe ryby wskoczylbym z mydelkiem

przez **kazió** » poniedziałek, 12 cze 2006, 23:58

przez **Mafi** » wtorek, 13 cze 2006, 09:46

przez **Flo** » wtorek, 13 cze 2006, 10:35

tez chcialbym wyjechac a tu doopa, nie ma takiej mozliwosci