czytanie jak sobie z gazeta.pl sprawdziłem to 15-16 (na 20), co wynikiem jest zadowalającym, zwłaszcza że przed maturką nie wychodziłem powyżej 12.
w ogóle to w necie dali ciała - strona CKE - przeciążony serwer - jakby nie mógł nikt pomyśleć wcześniej, że tego dnia może nieco więcej osób chcieć wejść na nią
wszelkie "przykładowe odpowiedzi" to zamiast podać klucz, rzucili jakieś przykładowe wypracowanko z (...) - w dodatku nudne i nie-za-błyskotliwe
nie przeczytałem tego fragmentu "Chłopów" - "Makbet'a" pisałem - mi się dobrze pisało. Pewnie będzie tak: "to jest całkiem przyzwoite wypracowanie, ale...". Chociaż jak na poziom podstawowy to chyba rzuciłem za dużo własnych refleksji
rozszerzenie - przed wejściem śmieliśmy się, że będzie Miron (Białoszewski). I był. Wprawdzie nie jeden z jego awangardowych wierszy. Ale był. Nikt się za to drugie nie brał.
Czy dostanę punkt za walor, gdy napisałem, że zespół Lao Che nagrał płytę z piosenkami z powstania?
wydaje mi się, że próbna była na podobnym poziomie, tylko na rozszerzonym temat (o tej miłości, ..jej mać) mi wtedy przypadł bardziej do gustu
w sumie matura jest raz w życiu (tak być powinno), a oni dali takie mało ciekawe tematy.
nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać
z takich bardziej luźnych refleksji to pani, która była w komisji z innej szkoły, miała chyba nowe buty na sporym obcasie. Nie miała widać doświadczenia, bo chodząc budziło śmiech, jak próbowała uniknąć upadku (ja wiem, że jestem złośliwy i empatii brak we mnie

)